Esencją Amorphis od niepamiętnych czasów jest rozwój. Potrzebowali ledwie paru lat, by z bezpardonowego death metalu przeskoczyć w poszukiwania bliższe rejonom progresywnym i folkowym. Zmieniali się wielokrotnie, nigdy nie pasowali do szufladek, a brawura to ich drugie imię.