Arch Enemy
Arch Enemy
Arch Enemy
05.07.2023

.jpg)
Arch Enemy
Michael Amott może być z siebie dumny, bo zapisał się na kartach historii death metalu w różnych składach (m.in. Carcass czy Carnage), a Arch Enemy to najpopularniejszy, największy i zdecydowanie najbardziej dopracowany z nich. Recepta Szwedów na idealną krzyżówkę między doniosłością wpadających w ucho heavymetalowych melodii i śmierćmetalowej rzezi niewiniątek okazała się skuteczna jak diabli. Koncerty w wielkich klubach, na halach - nie byłoby tego, gdyby nie wzorcowo opanowana sztuka pisania piosenek. Zeszłoroczne “Deceivers” mówi w tej materii najwięcej: riffy was zgniotą, solówki zachwycą, a wokale i refreny nie wypadną z głowy nawet po długim. Na żywo te wszystkie elementy kopią kilkukrotnie mocniej, więc nie pożałujecie.